Obserwatorzy

poniedziałek, 25 czerwca 2012

KOCIAK

I z margaretowym kociakiem zdazylam wyrobic sie w terminie.Za dni pare mija drugi kwartal i w expresowym tempie urosl tez drugi kociak.
Przed ubraniem w klaczkowa siersc wygladal goly i wesoly


Dostal pare klaczkow i prezentuje sie o niebo lepiej.


Witam bardzo serdecznie Promyka,ktory wpadl do mnie z wizyta,mam nadzieje,ze na dluzej.
Dziekuje za wszystkie odwiedziny i pozostawione komentarze.Pozdrawiam Ania

22 komentarze:

  1. Z kreskami, jak z makijażem, podkreśla urodę i nadaje uroku

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny kotuś i fakt parę nitek i zaraz inny...

    OdpowiedzUsuń
  3. kici kici kici... miał;) śliczności:):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Trochę kreseczek i kociak nabiera wyrazu. Piękny!

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny jak zwykle to u Ciebie :). Ja się lekko załamałam, bo pierwszy z tych kociaków mi się zniszczył i teraz muszę go dziergać od nowa i szczerze mówiąc nie mam na niego konceptu, jak tamten pomysł nie wypalił... Ale kociaki będę haftowała napewno!!!
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny kociak i zgadzam się z Alojką. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pewno będę wpadać częściej! Pozdrawiam serdecznie i zachwycam się kociakiem (uwielbiam te margaretowe wzory z kotami).

    OdpowiedzUsuń
  8. Racja że te parę kłaczków dodała mu większego uroku ..

    OdpowiedzUsuń
  9. Kot super - też go wyhaftowałam i wisi na ścianie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. oo kurcze, ale świetny!:D wyszedł naprawdę fantastycznie:D

    OdpowiedzUsuń
  11. a tak jest ubrany i wesoły:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny ten koteczek piękny. Te kłaczki wspaniałe.

    OdpowiedzUsuń
  13. ach ta magiczna moc backstitcha :) kociak świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. swietny kociak :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Bez sierści też fajnie wyglądał, ale odpicowany w nowe futerko jest super:) Pozdrowienia, Ania

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczny kiciuś:)Nago też był niezły;)

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDĄ WASZĄ WIZYTĘ I ZA KAŻDY POZOSTAWIONY KOMENTARZ